Na naszej stronie dominują lokale z szybkim jedzeniem. Jednak tym razem postanowiłem zawitać do restauracji, która serwuje między innymi włoskie, polskie, francuskie jedzenie – Bananowa szklarnia, zwana inaczej Tropikalnym zakątkiem.
Restauracja znajduje się w samym sercu Szczecina. Wnętrze lokalu jest nietypowe, ponieważ możemy zobaczyć liście bananowca i mnóstwo innych roślin, a także pobujać się na hamaku. Wszystko to sprawia, że jest kameralnie, ale i urokliwie. Nie tylko wnętrze robi wrażenie, ale również i jedzenie.
Postanowiłem zamówić lunch dnia (zupa + drugie danie) – koszt 25 zł
Krem z ciecierzycy z oliwą sezamową
Osobiście nie przepadam za zupą z ciecierzycy, ponieważ kiedyś zraziłem się do tego dania w innym lokalu. Cieszę się, że zaryzykowałem i zdecydowałem się ją wziąć w Bananowej szklarni. Połączenie smaków było wyśmienite. Zupa jednym słowem pyszna.
(9 / 10)
Maślana bułka z wołowiną, serem cheddar, pomidorem, ogórkiem konserwowym, sosem firmowym, sałatą i papryczkami jalapeno
Drugim zamówionym daniem był burger, ale zupełnie z inną bułką niż klasycznie jest podawany, ponieważ z maślaną. Osobiście wolę tradycyjną. Burger był sporych rozmiarów i lekko pikantny. Mięso doprawione i wysmażone well-done. Niekonwencjonalnym ruchem było położenie sera na wierzch bułki. Na uwagę zasługuje sos firmowy, który idealnie komponuje się z pozostałymi składnikami i definiuje smak burgera. Gdyby nie ten sos byłby to tak naprawdę zwykły burger niczym się nie wyróżniający.
(6 / 10)