Amerykańska sieciówka z Luizjany, a dokładniej z Nowego Orleanu Popeyes zawitała w końcu do Polski. Po otwarciu lokalu we Wrocławiu przyszedł czas na Szczecin. W piątek 28.07.2023 miało miejsce oficjalne otwarcie restauracji w galerii Galaxy. Patrząc na wielką kolejkę, miałem szczęście, że zostałem zaproszony na przedpremierowe otwarcie i mogłem spróbować większości pozycji z karty. Zapraszam na relację. Dodam tylko dla formalności, że mimo że zostałem zaproszony, to wpis nie jest sponsorowany i podzielę się z Wami moją szczerą opinią.
Zaczynając od lokalizacji to restauracja zlokalizowana jest w centrum handlowym Galaxy na ostatnim piętrze w miejscu dawnej Basilii. Dominuje kolor pomarańczowy, motywy jazzowe oraz nawiązania do kurczaków. Jest także sporo kiosków w których można złożyć zamówienie i sporo miejsc do siedzenia.
Przechodząc do najważniejszego czyli do jedzenia. Co próbowałem? Co mi zasmakowało, a czego bym drugi raz już nie zjadł?
Chicken Sandwich (Mild/Spicy) – Cena 18,95zł
Sztandarowa kanapka Popeyes, klasyka i prostota sama w sobie. Bułka kukurydziana, majonez (łagodny lub ostry), dwa plasterki pikli i duża pierś z kurczaka. Na pierwszy rzut oka pozycja ta może wydawać się uboga, ale kurczak jest naprawdę soczysty i całość nie jest ani trochę za sucha. Proste i bardzo smaczne danie. Polecam.
Supreme Fries – Cena 14,95 zł
W Popeyes możemy zjeść 3 rodzaje frytek: standardowe (8,95 zł za średnie), z przyprawą Cajun (złotówkę drożej) oraz Supreme Fries (z serem i szczypiorkiem). I właśnie te ostatnie zdecydowanie polecam. Ser idealnie oblepia frytki, a szczypiorek daje fajne wykończenie. Polecam.
Chicken Tenders – Cena 24,95 zł (5 sztuk)
Kolejny klasyk, a mianowicie polędwiczki z kurczaka dostępne także w dwóch wersjach Mild i Spicy. Soczyste i chrupiące. Polecam.
Kawałki kurczaka – Cena 23,95 zł (3 sztuki)
W kolejnym boxie mamy różne kawałki kurczaka (skrzydełka, udka i podudzia). Trzeba przyznać, że mięso jest bardzo delikatne i soczyste. Dodatkowo panierka nie przyćmiewa wszystkiego i czuć rzeczywiście smak kurczaka. Według mnie jest tutaj trochę vibe domowego kurczaka. Niektórym przypadnie to do gustu, a innym nie. Ze wszystkich kawałków zdecydowanie wybrałbym skrzydełka, ale to już osobiste preferencje.
Czego jeszcze próbowałem?
- Onion Rings – Cena 7,95 zł (5 sztuk) – Fajnie chrupiące, nie gumowate. Jednak ja nie jestem wielkim fanem krążków cebulowych.
- Shake Yuzu – Cena 9,95 zł (mały) – Dla mnie zdecydowanie za słodki.
- Popeyes Biscuit + miód – Cena 7,95 zł – Znów słodkie, czyli znów nie moje klimaty.
- Colesław – Cena 7,95 zł – Lepszy od konkurencji, ale nadal nie na tyle smaczny, żeby go zamawiać
- Lemoniada – Cena 11,95 zł – Bardzo dobra lemoniada, przez co bardzo szybko jej ubywa. Dla mnie ciut za słodka, ale generalnie polecam.
Podsumowując, bardzo fajnie że kolejna sieć postanowiła wejść do Polski. Temat przewodni to kurczaki, czyli bezpośredni konkurent dla KFC. I na chwilę obecną smaczniejszy konkurent. Może dzięki temu KFC wróci do lat swojej świetności? Zdecydowanie polecam wybrać się samemu i spróbować.
Otrzymałem także, kilka zniżek – 50% na całe zamówienie i postanowiłem je Wam rozdać. Co trzeba zrobić? Wystarczy napisać komentarz pod postem na Instagramie. Będzie mi tez milo jeżeli zostawicie followa