Pewnie słyszeliście o odbywającym się właśnie festiwalu najlepszych restauracji, czyli o Restaurant Week. Jest to wydarzenie, dzięki któremu za 39 złotych możemy w wybranych lokalach gastronomicznych skosztować 3-częściowego posiłku (przystawka, danie główne i deser). W każdej z restauracji jest z góry określone popisowe menu lub kilka jego wariantów do wyboru. Warto również przypomnieć, że liczba miejsc jest ograniczona, a rezerwacji stolika i opłaty dokonujemy na stronie restaurantweek.pl. Tam również znajdziecie więcej szczegółów dotyczących akcji.
My skorzystaliśmy z okazji i wybraliśmy się do japońskiej restauracji Izumi Sushi, mieszczącej się w Szczecinie na ulicy Małej Odrzańskiej 19. Na początek pochwalimy obsługę, która była bardzo profesjonalna i miła oraz „nieprzesadzony” wystrój, który zapewnia odpowiedni klimat. Po wybraniu i zajęciu stolika została nam przyniesiona przekąska przypominająca w smaku solone precle, ale zdecydowanie twardsza. Po zaledwie kilku minutach podano zupę Miso. Smak łagodny, glony miękkie i ku naszemu zdziwieniu całkiem dobrze smakujące w takim połączeniu tofu. Choć naszym zdaniem zupa byłaby smaczniejsza, gdyby dodano więcej szczypiorku.
Zupa Miso
Najbardziej wyczekiwaliśmy drugiej części posiłku, która została podana w lunch boxie jako danie główne. Oto jak wyglądało menu nr 1:
- Przystawka
Tradycyjna japońska zupa Miso z pasty sojowej, podawana z glonami Wakame, tofu i szczypiorkiem. - Danie główne
Futo veggi maki sushi 3szt – japoński ryż – zawinięty w sprasowane algi morskie (nori), z dodatkiem sałaty, awokado, świeżego ogórka, marynowanej rzepy (oshinko), marynowanej tykwy (kanpyo) oraz śmietankowego serka Philadelphia.
Inari 1szt – Kieszonka ze smażonego serka tofu, nadziewana japońskim ryżem.
Gunkan Sałatka z wakame 1szt – kulka ryżowa, zawinięta w sprasowaną algę morską (nori) – podana z trawą morską i sezamem.
Plastry tofu z rzepą daikon – 3 plastry smażonego tofu podawane z tartą białą rzepą, posypane japońską, lekko pikantną przyprawą shichimi, prażonym czosnkiem i szczypiorkiem.
Kimchi – tradycyjna koreańska sałatka ze sfermentowanej za pomocą czosnku i chili kapusty pekińskiej, pora, marchewki i białej rzepy. - Deser – Tropikalne owoce
Zestaw 1
Byłem mile zaskoczony taką kompozycją. Doświadczyłem wachlarza smaków, od łagodnych składników, po ostre jak na przykład wasabi. Według mnie najlepsze były Futo veggi maki sushi – idealne. Podsumowując, składniki z dania głównego były świeże, dobrze ugotowane i ładnie podane. Wszystko bardzo mi smakowało. Polecam.
Menu 2:
- Przystawka
Tradycyjna japońska zupa Miso z pasty sojowej, podawana z glonami Wakame, tofu i szczypiorkiem. - Danie główne
Kurczak Teriyaki – udko z kurczaka bez kości, podawane ze słodkim sosem teriyaki, prażonym sezamem i japońskim majonezem.
Pieczony łosoś maki sushi 3 szt – japoński ryż – zawinięty w sprasowane algi morskie (nori), z dodatkiem pieczonego łososia, japońskiego majonezu i sałaty – polane słodkim sosem kabayaki i posypane prażonym sezamem.
Philadelphia maki ryba maślana 3 szt. – japoński ryż – zawinięty w sprasowane algi morskie (nori), z dodatkiem surowej ryby maślanej, śmietankowego serka Philadelphia oraz tykwy marynowanej.
Kimchi – tradycyjna koreańska sałatka ze sfermentowanej za pomocą czosnku i chili kapusty pekińskiej, pora, marchewki i białej rzepy. - Deser – Tropikalne owoce
Zestaw 2
Zacznijmy od tego, co było moim zdaniem najsmaczniejsze. Kurczak Teriyaki! Mhhh…mięciutki, dobrze przyprawiony, podany z białym ryżem. Przepyszny. Zaraz za nim są maki sushi z pieczonym łososiem, a dalej maki sushi z ryba maślaną. Kompletnie nie wiedziałam czego się spodziewać, ponieważ było to moje pierwsze sushi w życiu, ale już wiem, że z pewnością nie ostatnie, a to dobrze świadczy o Izumi Sushi. Niestety koreańska sałata była dla mnie osobiście za ostra, a za wasabi nigdy nie przepadałam.
Serdecznie polecamy restaurację Izumi Sushi szczególnie dla osób, które jeszcze nie poznały smaku japońskiego przysmaku sushi. Przypominamy, że wciąż trwa Restaurant week, a to bardzo dobra okazja, aby przetestować nowe dla nas miejsca.